Bez porozumienia zakończyły się poniedziałkowe rozmowy ze związkowcami w sprawie warunków połączenia Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) z Polską Grupą Górniczą (PGG) - poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Szef resortu energii nie chciał mówić o największych rozbieżnościach w rozmowach. Według nieoficjalnych informacji strony związkowej sporne są m.in. kwestie płacowe, ponieważ po przejściu do PGG miałyby zmniejszyć się średnie wynagrodzenia pracowników holdingu. Rozstrzygnięcia wymaga też, czy korzystniejsze dla pracowników KHW będzie utrzymanie regulacji zakładowego układu zbiorowego pracy jeszcze przez rok po połączeniu firm, czy rozwiązanie układu i przejście na warunki obowiązujące w PGG.

Początkowo w poniedziałkowych rozmowach z udziałem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego uczestniczyli związkowcy zarówno z PGG, jak i KHW. Strona społeczna PGG opuściła jednak negocjacje uznając, że na tym etapie dotyczą one głównie pracowników holdingu. Związki z PGG chciałyby, aby częścią lub aneksem do porozumienia w sprawie łączenia firm były gwarancje zatrudnienia, działania kopalń oraz inwestycji w PGG - projekt takiego dokumentu związkowcy chcą wypracować we wtorek.

Kluczowe dla procesu połączenia KHW i PGG jest jednak porozumienie ze stroną społeczną w holdingu. W poniedziałek związkowcy otrzymali projekt porozumienia zmodyfikowany w stosunku do wcześniejszych propozycji, zakładający m.in. utrzymanie jeszcze przez rok układu zbiorowego pracy, choć bez nagrody rocznej - tzw. czternastej pensji. Wcześniej mowa była o rozwiązaniu układu. Do porozumienia jednak nie doszło.

"Końcowego porozumienia nie uzyskaliśmy. W niektórych punktach jest zbliżenie, w niektórych nie ma tego zbliżenia. Będziemy te rozmowy kontynuowali" - powiedział po poniedziałkowych negocjacjach minister. Zastrzegł, że strony uzgodniły, aby nie mówić publicznie o szczegółach rozmów, by nie utrudniało to dalszych negocjacji. Obecnie - jak relacjonował Tchórzewski - "każda ze stron ma się zastanowić nad postawionymi wnioskami drugiej strony". "Jest spory problem ze zintegrowaniem obu grup" - ocenił szef resortu energii.

Na razie nie jest znany termin kolejnych rozmów. W najbliższym czasie związkowcy mają otrzymać dane i wyliczenia finansowe, o które prosili - chodzi m.in. o symulacje wynagrodzeń w zależności od przyjętego wariantu. "Jest przerwa w rozmowach. Daliśmy sobie czas, żeby przejrzeć materiały, które zostaną nam przedstawione, bo decyzja musi być podjęta w bardzo poważnej atmosferze, po analizie wszystkich informacji; to dotyczy kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy w obu spółkach" - skomentował jeden z liderów związku Sierpień 80 w holdingu Szczepan Kasiński.

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski poinformował, że trwają wyliczenia i symulacje, które będą pomocne w dalszych rozmowach dotyczących porozumienia. Wyraził przekonanie, że powiększona PGG rozpocznie działalność zgodnie z planem, z początkiem kwietnia. "Porozumienie, które ma być opracowane, musi przewidywać, że będzie to jeden podmiot" - podkreślił Tobiszowski, wskazując na różnice w historii i systemach obowiązujących w obu spółkach, wymagające ujednolicenia. Wiceminister zadeklarował gotowość do dalszych rozmów ze stroną społeczną jeszcze w tym tygodniu.

"Czas nie jest już naszym sprzymierzeńcem, musimy dzisiaj gonić czas, bo przed nami rozmowy z instytucjami finansowymi, przygotowanie biznesplanu dla Brukseli, na kolejną notyfikację (programu pomocowego - PAP), a więc im szybciej dopracujemy porozumienie ze stroną społeczną, tym będzie szybciej, skuteczniej i zarazem łatwiej od strony czasu rozmawiać z pozostałymi partnerami, bo (...) porozumienie ze stroną społeczną nie zamyka procesu powstania dużego PGG" - zaznaczył Tobiszowski.

Porozumienie społeczne ma określić m.in. zasady, na jakich pracownicy holdingu przejdą do Polskiej Grupy Górniczej. Zgodnie z ostatnimi propozycjami jeszcze przez rok od fuzji miałyby obowiązywać regulacje holdingowego układu zbiorowego, nie byłoby jednak wypłaty nagrody rocznej - tzw. czternastej pensji. Inny wariant to rozwiązanie układu i przyjęcie regulacji obowiązujących w PGG. Takie rozwiązanie - jak nieoficjalnie przyznają związkowcy - dla części pracowników mogłoby okazać się korzystniejsze, stąd m.in. postulat dalszych, precyzyjnych wyliczeń.

Szczepan Kasiński z Sierpnia 80 potwierdził, że najważniejsze obecnie rozbieżności w rozmowach dotyczą kwestii płacowych, nie chciał jednak mówić o szczegółach. Przyznał, że nie została rozstrzygnięta kwestia utrzymania bądź rozwiązania układu zbiorowego. "Żadne rozstrzygnięcie do tej pory nie zapadło" - podkreślił związkowiec. Jego zdaniem lepszy dla pracowników byłby wariant przyjęcia zasad obowiązujących w PGG; Kasiński zastrzegł jednak, że to jego osobiste zdanie, a nie stanowisko strony związkowej.

Planowane na 1 kwietnia br. połączenie firm ma nastąpić w drodze sprzedaży aktywów KHW na rzecz PGG. W efekcie powstanie największa w UE firma górnicza, zatrudniająca ponad 43 tys. osób w dziewięciu kopalniach - większość z nich to kopalnie złożone z kilku tzw. ruchów, czyli dawnych samodzielnych kopalń.

Związkowcy z PGG, którzy uczestniczyli tylko w pierwszej części poniedziałkowych rozmów, chcą odrębnego porozumienia, zabezpieczającego interesy tej firmy i jej pracowników. Chodzi przede wszystkim o gwarancje zatrudnienia, dalszego działania kopalń PGG oraz realizacji planowanych inwestycji, a także potencjalną renegocjację ubiegłorocznej umowy dotyczącej zawieszenia „czternastki”. Takie porozumienie mogłoby – według związkowców – być częścią lub np. aneksem do porozumienia dotyczącego połączenia KHW i PGG. Związkowcy zapowiedzieli, że we wtorek sami przygotują projekt porozumienia w sprawie PGG i przedstawią swą propozycję zarządowi Grupy.

Akceptacja strony społecznej dla warunków połączenia KHW i PGG otworzy drogę do rozmów z wierzycielami na temat nowych warunków spłaty zadłużenia holdingu (spółka winna jest wierzycielom ok. 2,5 mld zł, z czego prawie połowa to dług z tytułu obligacji) oraz notyfikacji przedsięwzięcia w Komisji Europejskiej, której zależy, aby projekt miał charakter rynkowy. Pozytywna opinia Komisji warunkuje pomoc publiczną m.in. na osłony socjalne dla odchodzących z pracy górników.