Kobiety przechodzące na stare emerytury są w gorszej sytuacji niż panie, które będą się ubiegać o świadczenia kapitałowe – alarmuje rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz.

RPO wystąpiła do ministra pracy i polityki społecznej w sprawie licznych skarg ubezpieczonych urodzonych przed 1 stycznia 1949 r. W piśmie do resortu zwraca uwagę, że osoby objęte starym systemem emerytalnym mają świadczenia obliczane na podstawie zarobków z ostatnich 10 lub 20 lat podlegania ubezpieczeniom oraz części socjalnej. Ponadto RPO zauważa, że okres urlopu wychowawczego, urlopu bezpłatnego udzielonego na podstawie przepisów w sprawie bezpłatnych urlopów dla matek pracujących opiekujących się małymi dziećmi – jest zaliczany do okresów nieskładkowych.
Ustawodawca wprowadził jednocześnie dwa ograniczenia. Pierwsze z nich dotyczy tego, że do stażu może być dodany okres 3 lat na każde dziecko, ale łącznie nie więcej niż 6 lat bez względu na liczbę dzieci. Natomiast dodatkowe 3 lata na każde dziecko może być przyznane tylko wówczas, jeśli potomek pobiera zasiłek pielęgnacyjny. Drugim niezwykle ważnym ograniczeniem jest to, że czas opieki nad dzieckiem jako okres nieskładkowy jest objęty ograniczeniem do 1/3 posiadanych okresów składkowych. Także wskaźnik przeliczenia tych lat jest niższy o 0,5 proc. w porównaniu do lat opłacania składek i wynosi zaledwie 0,7 proc. podstawy wymiaru.
Skarżący się do RPO podnoszą, że ich sytuacja jest gorsza wobec kobiet mających prawo do ustalenia kapitału początkowego. Ta grupa osób – urodzonych po 31 grudnia 1948 roku – zyskała bowiem prawo do zaliczenia opieki nad dzieckiem do okresów składkowych. Taką możliwość wprowadziła ustawa z 5 marca 2015 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2015 r. poz. 552), która obowiązuje od 1 maja tego roku. Przed wejściem tej zmiany przepisów okresy opieki na dzieckiem przypadające przed 1 stycznia 1999 r. były uznawane jako nieskładkowe zarówno przy ustalaniu wysokości emerytury w starym, jak i nowym systemie emerytalnym.
„Zasada ta była konsekwencją regulacji w zakresie opłacania składek ubezpieczeniowych obowiązujących do końca 1998 r., ponieważ za osoby sprawujące opiekę nad dzieckiem nie było obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne”– wskazuje RPO w piśmie do ministra pracy. Jednocześnie zwraca uwagę, że dopiero od 1 stycznia 1999 r. wprowadzono obowiązek, że osoby przebywające na urlopach wychowawczych lub pobierające zasiłek macierzyński podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu. Przy czym składki są finansowane z budżetu państwa.
RPO zwraca uwagę, że wprowadzone rozwiązania umożliwiające zaliczenie okresu opieki nad dzieckiem jako czasu składkowego w przypadku kapitału początkowego naruszają zasadę zaufania do państwa i prawa i zasadę równości. Zdaniem zainteresowanych okres sprawowania opieki nad dzieckiem powinien być traktowany w jednakowy sposób w starym i nowym systemie emerytalnym, ponieważ dotyczy okresu podlegania ubezpieczeniu sprzed reformy emerytalnej. Zdaniem rzecznika niezbędna jest więc ocena, czy w świetle konstytucyjnych zasad zaufania do państwa i prawa oraz równości lata opieki nad dzieckiem powinny być tak samo traktowane bez względu na to, czy dotyczą osób objętych nowym czy starym systemem ubezpieczeniowym.

11 mln osób miało prawo do ustalenia wysokości kapitału początkowego w 1999 roku