ZUS ma prawo zażądać zwrotu renty rodzinnej, jeśli uprawniony do niego zapisał się do szkoły policealnej tylko w celu jego otrzymania.
Po śmierci ojca uczeń złożył do ZUS wniosek o przyznanie renty rodzinnej. Zakład przyznał świadczenie. Po ukończeniu liceum zainteresowany dostarczył do organu rentowego zaświadczenie, że jest słuchaczem policealnego studium. Po pierwszym semestrze ZUS otrzymał kolejny dokument potwierdzający naukę w tej samej szkole, ale na innej specjalności. Identyczna sytuacja miała miejsce w kolejnych latach.
Zakład przeprowadził kontrolę i uznał, że uczeń nie uczęszcza do szkoły. W efekcie wydał decyzję nakazującą zwrot nienależnie pobranych pieniędzy w wysokości prawie 35 tys. zł.
Zainteresowany odwołał się od negatywnej decyzji do sądu. Ten zaś ustalił, że świadczeniobiorca był słuchaczem szkoły policealnej. Płacił czesne za naukę, ale nie uczestniczył w zajęciach i nie przystępował do egzaminów. Sędziowie uznali jednak, że prawo do renty rodzinnej nie jest uzależnione od frekwencji ucznia na zajęciach.
ZUS nie zgodził się z wyrokiem i wniósł od niego apelację. Sędziowie sądu II instancji przyznali mu rację. Wskazali, że skreślenie ucznia z listy oznacza, że przerwał naukę. Zgodnie bowiem z art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 z późn. zm.) prawo do renty rodzinnej przysługuje do czasu ukończenia nauki w szkole, jeżeli dziecko ukończyło 16 lat, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25. roku życia. W tym konkretnym przypadku trudno jednak mówić o nauce, skoro zainteresowany nie uczestniczył w zajęciach. W efekcie stracił prawo do świadczenia.
Uczeń złożył kasację od wyroku. Sąd Najwyższy oddalił ją, bo nie miała uzasadnionych podstaw. Sędziowie zwrócili uwagę, że samo formalne posiadanie statusu słuchacza szkoły bez chodzenia na zajęcia nie wystarcza do uzyskania prawa do renty rodzinnej. Niezbędna jest kontynuacja nauki, o ile ona faktycznie została rozpoczęta.
Jeżeli kwota do zwrotu jest duża, można wystąpić do ZUS o odroczenie terminu płatności
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 2012 r., sygn. akt III 153/11.