To jakiś zgniły kompromis wynegocjowany między Tuskiem i Pawlakiem gdzieś pod stołem. Dlaczego nie obudowano projektu ustawy rozwiązaniami socjalnymi, a dopiero później przedstawiono do konsultacji społecznych? - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, w wywiadzie zamieszczonym na łamach "Gazety Wyborczej".

- Tusk rzuciła na stół ochłapy w postaci gołego 67, bo kanclerz Merkel, w którą jest zapatrzony, też podniosła wiek emerytalny do 67 lat. I on nie chciał być gorszy – powiedział Duda. - Przed wyborami PO i premier Donald Tusk nie mówili, że chcą podnoszenia wieku emerytalnego. Teraz coś im do głowy strzeliło. Nie mają społecznego mandatu na te zmiany. Okłamali nas przed wyborami, to niech teraz zweryfikuje to referendum - dodał.

W piątek Sejm rozpatrzy wniosek Solidarności o przeprowadzenie referendum w sprawie wydłużenie wieku emerytalnego. Związkowcy chcą, by Polacy odpowiedzieli na pytanie, czy są za utrzymaniem dotychczasowego wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Wniosku NSZZ "Solidarność" nie poprze PO. Jego poparcie zapowiedziały z kolei PiS, Solidarna Polska i SLD. Decyzji nie podjęło jeszcze PSL. Ruch Palikota wstrzyma się od głosu.

Według doniesień medialnych Platforma Obywatelska dogadała się z Polskim Stronnictwem Ludowym w kwestii podniesienia wieku emerytalnego. Kobiety będą mogły dostać połowę emerytury w wieku 62 lat, a mężczyźni 65 lat. Tzw. Emerytura częściowa wyniesie 50% pełnej emerytury, która ma przysługiwać kobietom i mężczyznom w tym samym w wieku, czyli 67 lat.