Emerytura w wieku 63 lat jest wśród Niemców bardzo popularna - od 2014 r. z tej możliwości skorzystało blisko 700 tys. osób. Pracodawcy skarżą się na brak wykwalifikowanych pracowników - podała w piątek grupa medialna Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND).

Prezes Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Związków Pracodawców (BDA), Ingo Kramer, powiedział dziennikarzom, że stworzona przez Bundestag możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę przy zachowaniu pełnej wysokości świadczeń okazała się "bolesna w skutkach" dla przedsiębiorstw i płatników składek na ubezpieczenie.

"Przejście na emeryturę w wieku 63 lat pozbawia zakłady kompetentnych, pilnie potrzebnych fachowców" - zaznaczył Kramer. Jak dodał, "pracodawcy i pracobiorcy muszą wyasygnować miliardy euro na emerytury dla osób kończących pracę w wieku 63 lat".

Z informacji przekazanych przez Stowarzyszenie Ubezpieczeń Emerytalnych wynika, że do lutego br. 723 tys. osób złożyło wnioski o wcześniejszą emeryturę. 687 tys. podań rozpatrzono pozytywnie.

Emerytura w pełnej wysokości w wieku 63 lat dla osób, które mogą się wykazać 45-letnim okresem składkowym, była jednym z głównych haseł wyborczych socjaldemokratycznej SPD w kampanii w 2013 roku. Koalicja CDU/CSU i SPD wdrożyła ten projekt latem 2014 roku. Przepisy obowiązują od 1 lipca 2014 roku.

Niezależnie od tych ułatwień dla części pracowników, w Niemczech wprowadzany jest system stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego do 67 lat, co ostatecznie nastąpi w 2029 roku. (PAP)