Niektóre gminy w trakcie kontroli związanych z przyznawaniem świadczeń wychowawczych otrzymują informacje o wymogu dołączania do akt sprawy wydruku potwierdzającego sprawdzenie w Centralnej Bazie Beneficjentów (CBB). Jednak zdaniem samorządów jest to zbędna biurokracja.



CBB to dostępny za pośrednictwem systemu Emp@tia specjalny rejestr zawierający informacje na temat osób wnioskujących i pobierających 500 zł na dziecko oraz członków ich rodzin. To właśnie ta baza umożliwia ośrodkowi pomocy społecznej sprawdzenie, czy na to samo dziecko w innej gminie ta sama lub inna osoba nie ubiega się o świadczenie lub je utrzymuje. Weryfikacja w CBB ma więc zapobiegać przypadkom podwójnego pobierania pieniędzy na jednego małoletniego.
Jednak w związku z wykonywaniem tej czynności pojawiły się wśród samorządów wątpliwości. Okazało się bowiem, że w trakcie kontroli, jakie inspektorzy z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego prowadzili w gminach tego regionu, stwierdzono uchybienia odnoszące się do CBB. Kontrolerzy wskazywali, że ośrodki powinny dołączać do akt sprawy wydruk lub adnotację potwierdzają to, że wnioskodawca został sprawdzony w bazie. W ich ocenie taki dokument jest potrzebny ze względu na wynikającą z art. 14 kodeksu postępowania administracyjnego zasadę pisemności. Sprowadza się ona do tego, że sprawy należy załatwiać w formie pisemnej lub dokumentu elektronicznego.
Większość ośrodków jest zaskoczona takim zaleceniem.
– Nie dołączamy do akt sprawy wydruku weryfikacji z CBB. Nie zobowiązuje nas do tego żaden przepis ustawy z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci ani rozporządzenia regulującego zasady ubiegania się o 500 zł na dziecko – mówi Piotr Spiżewski, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Puławach.
Dodaje, że jest to niepotrzebne również z tego powodu, że systemy informatyczne do obsługi programu 500+ są tak skonstruowane, że wymuszają weryfikację wnioskodawcy i członków jego rodziny w CBB. Bez wykonania tej czynności nie można dalej rozpatrywać wniosku i wydać decyzji przyznającej świadczenie. To oznacza, że każda osoba jest obowiązkowo sprawdzana w bazie i dodatkowe potwierdzanie tego nie jest zasadne.
– Z praktycznego punktu widzenia jest to zwiększanie biurokracji. Biorąc pod uwagę liczbę osób korzystających ze świadczenia wychowawczego, konieczne byłoby drukowanie kilku tysięcy potwierdzeń – podkreśla Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Katowicach.
Co więcej, nie wszystkie systemy komputerowe, na których pracują gminy, przewidują opcję uzyskania wydruku weryfikacji w CBB.
O wyjaśnienie, czy dołączanie tego dokumentu do akt sprawy jest obowiązkowe, DGP poprosił Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Resort wskazuje jedynie, że kompletowanie dokumentacji w indywidualnej sprawie, niezbędnej do prawidłowego ustalenia uprawnień do świadczenia, należy do organu prowadzącego postępowanie.
– Mając na uwadze treść tej odpowiedzi, wydaje się, że nasze postępowanie jest właściwe – podkreśla Piotr Spiżewski.