Wbrew obiegowej opinii ZUS nie przyzna jej świadczenia męża. Polskie przepisy nie przewidują bowiem przejścia uprawnień ubezpieczonego na inne osoby po jego śmierci.
Renta rodzinna najczęściej kojarzona jest z sytuacją, gdy umiera osoba stosunkowo młoda, która zostawia po sobie małoletnie dzieci lub niepracującą żonę. I w takich przypadkach przyznawana jest najczęściej. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby w przypadku gdy zmarły pobierał już emeryturę (także zasiłek przedemerytalny, świadczenie przedemerytalne lub nauczycielskie świadczenie kompensacyjne), o rentę rodzinną wystąpił jego małżonek, nawet gdy sam pobiera już emeryturę, a dzieci są od dawna pełnoletnie – oczywiście po spełnieniu wszystkich warunków ustawowych.
Wiele osób błędnie przy tym sądzi, że w przypadku osób starszych żona (bo w większości przypadków żyje dłużej od męża) ma prawo do pobierania emerytury po mężu. Taka instytucja w polskim prawie nie występuje, emerytura przysługuje tylko osobie, której została przyznana. Wdowie lub wdowcowi, nawet gdy sami są już emerytami lub rencistami, przysługuje właśnie renta rodzinna, która w pewnym sensie pełni taką rolę. Wystąpienie o takie świadczenie będzie opłacalne jednak tylko wtedy, gdy emerytura zmarłego była znacząco wyższa. Przede wszystkim trzeba zaś pamiętać, że można pobierać tylko jedno świadczenie (własną emeryturę/rentę lub rentę rodzinną po zmarłym).
Wiek albo stan zdrowia
Uzyskanie prawa do tego świadczenia przez wdowę lub wdowca obwarowane jest dodatkowymi przesłankami.
Starający się o nie współmałżonek musi zatem spełnić warunek dotyczący wieku lub niezdolności do pracy albo sprawowania opieki nad członkami rodziny. Prawo do renty rodzinnej uzależnione jest od skończenia przez współmałżonka w chwili śmierci męża (żony) 50 lat lub jego niezdolności do pracy, ewentualnie wychowywania co najmniej jednego dziecka, wnuka lub rodzeństwa uprawnionego do renty rodzinnej po zmarłym, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole – 18 lat. W tym ostatnim przypadku chodzi również o sytuację sprawowania pieczy nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej. Co istotne, prawo do renty wdowa bądź wdowiec nabędą również wtedy, gdy przynajmniej jeden z powyższych warunków spełnili w ciągu pięciu lat od śmierci współmałżonka lub od zaprzestania wychowywania dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionych do renty rodzinnej. [przykład 1]
Dodatkowym warunkiem pozwalającym na skorzystanie z tych przepisów jest pozostawanie przez małżonków do dnia śmierci jednego z nich we wspólności małżeńskiej. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z 26 października 2006 r., sygn. akt III UZP 3/06, mającej charakter zasady prawnej, warunkiem nabycia prawa do renty rodzinnej przez wdowę (wdowca) jest, poza spełnieniem przesłanek określonych w art. 70 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej, pozostawanie przez małżonków do dnia śmierci jednego z nich w stanie faktycznej wspólności małżeńskiej (art. 70 ust. 3 tej ustawy). Udowodnienie, że małżonkowie nie pozostawali we wspólności majątkowej, ciąży na ZUS.
O rentę rodzinną z ZUS mogą się też ubiegać ci małżonkowie, którzy nie są i nie byli objęci powszechnym systemem ubezpieczenia. Jeśli więc np. wdowa była ubezpieczona w KRUS i stamtąd pobiera emeryturę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby po śmierci męża wystąpiła o rentę rodzinną do ZUS. Biorąc pod uwagę to, jak niskie są świadczenia z KRUS, w większości przypadków pobieranie renty rodzinnej po mężu z ZUS będzie korzystniejsze.
Nie ma ryzyka
Przyznanie renty rodzinnej nie oznacza jednak, że ZUS będzie wypłacał świadczenie dokładnie w tej samej wysokości, jaką otrzymywał zmarły. Zostaje ono zmniejszone do 85 proc. Jeśli zmarły pobierał świadczenie niewiele tylko wyższe od emerytury wdowy (wdowca), nie ma sensu w ogóle występować do ZUS z wnioskiem o taką rentę. Przepisy nie pozwalają na łączne pobieranie swojej emerytury i renty rodzinnej po mężu lub żonie. Otóż w razie zbiegu u jednej osoby prawa do kilku świadczeń przewidzianych w ustawie emerytalnej, wypłaca się jedno z nich – wyższe lub wybrane przez zainteresowanego. Zasada ta wynika wprost z art. 95 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. [przykład 2]
ZUS kieruje się zawsze wysokością świadczeń. Pierwszeństwo będzie przysługiwało zatem wyższemu z nich, więc nawet jeśli wnioskodawca wyboru nie dokona i zrobi to za niego ZUS, może być pewny, że nie straci na tym finansowo. Nie ma obawy, że gdy renta okaże się niższa niż emerytura wnioskodawcy, ZUS zacznie mu ją wypłacać zamiast jego własnego, wyższego świadczenia.
Niezbędne dokumenty
Niezbędne będzie jednak złożenie odpowiedniego wniosku do ZUS. Zakład nie ustali prawa do renty rodzinnej z urzędu na tej tylko podstawie, że zmarły miał małżonka z niższą emeryturą lub bez prawa do świadczeń. Na złożenie wniosku nie ma terminu, może być złożony w każdym czasie, ale trzeba pamiętać, że ZUS nie wypłaci renty rodzinnej wstecznie, a najwyżej od miesiąca, w którym złożono wniosek. To, że śmierć małżonka nastąpiła kilka albo kilkanaście miesięcy wcześniej, nie ma żadnego znaczenia.
Starając się o rentę rodzinną, należy więc wypełnić wniosek ZUS Rp-2 (ZUS Rp-2a) i dołączyć m.in. dokument poświadczający datę urodzin wnioskodawcy, odpis skrócony aktu małżeństwa, akt zgonu. W przypadku powoływania się na niezdolność do pracy wnioskodawca musi ją potwierdzić orzeczeniem lekarza orzecznika lub komisji lekarskiej ZUS. Natomiast uprawnienie do świadczenia, pomimo niepozostawania we wspólności małżeńskiej, potwierdza się załączonym wyrokiem lub ugodą sądową ustalającymi alimenty.
PRZYKŁAD 1
Dopiero po ukończeniu 50 lat
Pani Janina w chwili śmierci męża miała ukończone 48 lat. Jej mąż już od kilku lat pobierał rentę z tytułu niezdolności do pracy. Małżonkowie nie mieli dzieci, a pani Janina nie posiadała orzeczenia o niezdolności do pracy. Niespełnienie żadnego z warunków wskazanych ustawą emerytalną nie oznacza, że prawa takiego w ogóle nie nabędzie. Ukończenie przez nią 50. roku życia, co nastąpi za dwa lata, umożliwi jej staranie się o rentę po zmarłym mężu.
PRZYKŁAD 2
Urząd sam zdecyduje
Pani Jadwiga od trzech lat jest na emeryturze. Kilka miesięcy temu zmarł jej mąż. Pobierana przez nią emerytura to 1960 zł brutto. Jej zmarły mąż pobierał emeryturę w wysokości 2500 zł. Renta rodzinna dla pani Jadwigi wynosiłaby więc 2125 zł.
W tej sytuacji pani Jadwiga powinna wybrać między własną emeryturą i rentą po zmarłym mężu. Gdy jednak tego nie zrobi, decyzję i tak podejmie za nią ZUS, wypłacając rentę rodzinną jako świadczenie wyższe.
Podstawa prawna
Art. 65–74, art. 95 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm.).