Uczelnia nie musi sprzedawać na preferencyjnych warunkach mieszkania nawet wówczas, gdy w umowie najmu zapisała, że takie prawo będzie przysługiwać pracownikowi po przepracowaniu 10 lat. Tak orzekł SN.
W 2000 r. jeden z pracowników naukowych uniwersytetu w Toruniu zdecydował się przenieść do Szczecina, by rozpocząć pracę na tamtejszym uniwersytecie. Nowy pracodawca oprócz korzystnych warunków zatrudnienia zawarł z profesorem umowę najmu mieszkania z zasobów uczelni, która przewidywała, że najemca po 10 latach pracy będzie mógł wykupić lokal na preferencyjnych warunkach – za 20 tys. zł.
Po upływie 10 lat profesor poprosił o możliwość wykupu mieszkania na uzgodnionych warunkach. Uczelnia jednak odmówiła. Zaproponowała za to wykupienie lokalu na zasadach określonych przez jej senat, przy czym były one gorsze od tych zawartych w umowie. Naukowiec skierował sprawę do sądu. Sądy pierwszej i drugiej instancji nie przyznały mu jednak racji. W związku z tym niedoszły właściciel mieszkania skierował skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Ten stwierdził, że postępowanie władz uczelni nie zasługuje na aprobatę i można je oceniać w kategoriach złamania zasad współżycia społecznego. To jednak nie wystarczyło do wydania rozstrzygnięcia korzystnego dla profesora.
Sąd Najwyższy w pełni podzielił argumentację sądu drugiej instancji. Uznał, że osoby uprawnione do nabycia mieszkania zakładowego na preferencyjnych warunkach mogą je wykupić jedynie na zasadach określonych w ustawie z 15 grudnia 2000 r. o zasadach zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych, niektórych spółek handlowych z udziałem Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych oraz niektórych mieszkań będących własnością Skarbu Państwa (Dz.U. z 2001 r. nr 4, poz. 24).
Zasady te obejmują m.in. obowiązek zawiadamiania na piśmie osób uprawnionych o zamiarze sprzedaży mieszkania. Ponadto wykazy lokali przeznaczonych do sprzedaży muszą być wywieszane w siedzibach jednostek organizacyjnych zbywcy na okres nie krótszy niż trzy miesiące.
Sąd przypominał też, że w przypadku mieszkań przeznaczonych na sprzedaż, osobie uprawnionej przysługuje prawo pierwszeństwa w nabyciu zajmowanego lokalu. Jednak może ono być realizowane dopiero wówczas, gdy właściciel nieruchomości przeznaczy ją na sprzedaż. Tymczasem uniwersytet w Szczecinie w przypadku nieruchomości zajmowanej przez profesora nigdy nie podjął takiej decyzji. Skoro tak, to jest to wystarczający powód do oddalenia skargi kasacyjnej. ©?
ORZECZNICTWO
Wyrok SN z 7 maja 2015 r., sygn. akt III PK124/14.