KONKURS NA URZĄD PRACY 2014: Dziś resort pracy przyzna nagrody dla powiatowych i wojewódzkich służb zatrudnienia. Dostaną je ci, którzy najlepiej poradzili sobie z ubiegłoroczną reformą. Wydarzeniu patronuje DGP
Ubiegły rok nie był łatwy dla publicznych służb zatrudnienia. Musiały się zmierzyć z wdrażaniem ważnej reformy mającej służyć skuteczniejszej walce z bezrobociem. Wprowadziła ją nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2014 r. poz. 598), która weszła w życie 27 maja 2014 r.
Była to pierwsza od lat tak duża zmiana w funkcjonowaniu urzędów pracy. Część pracowników powiatowych służb zaczęła działać jako doradcy klienta, wprowadzono profilowanie pomocy dla bezrobotnych, a pracownicy urzędu zostali zobligowani do tworzenia planu działania dla każdego podopiecznego. Nowości te miały na celu większą indywidualizację usług świadczonych na rzecz bezrobotnych.
Ustawodawca dążył też do wzrostu efektywności służb zatrudnienia. Wysokość wynagrodzeń pracowników, a także środków na aktywizację bezrobotnych została częściowo uzależniona od skuteczności urzędów, czyli od tego, ile osób w wyniku ich działań znalazło pracę. Nowelizacja wprowadziła też nowe instrumenty pomocy dla bezrobotnych, a pośredniaki musiały się nauczyć ich stosowania.
Skala zmian związanych z wdrażaniem ustawy wymagała dużego zaangażowania od wszystkich służb zatrudnienia. Dlatego Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdecydowało się na nagrodzenie tych, które wyróżniały się na tle pozostałych. Zorganizowało więc konkurs pod hasłem „Urząd Pracy 2014 roku”, nad którym wyłączny patronat medialny objął Dziennik Gazeta Prawna. Dzisiaj w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie odbędzie się konferencja zorganizowana z okazji Dnia Pracownika Publicznych Służb Zatrudnienia (wypada on 27 stycznia), na której minister Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceminister Jacek Męcina ogłoszą wyniki konkursu.
Do rywalizacji zgłosiło się 76 powiatowych i 12 wojewódzkich urzędów pracy. Wszyscy oni otrzymają dyplomy z podziękowaniem za udział w konkursie. Spośród nich wyłoniono 30 powiatowych i 5 wojewódzkich urzędów pracy (patrz tabela obok), które odnotowały największe sukcesy, a także wykazały się największym zaangażowaniem przy wdrażaniu reformy. Otrzymają one certyfikaty za osiągnięcia przy wprowadzaniu nowych rozwiązań. Spośród nich minister pracy ogłosi dziś 10 urzędów powiatowych i 3 wojewódzkie, które wyróżniły się w sposób szczególny.
Oprócz tego resort pracy postanowił nagrodzić także 5 powiatów (patrz tabela poniżej) za najlepsze wdrożenie wybranych elementów nowelizacji ustawy zatrudnieniowej.
Urzędy pracy nagrodzone za najlepsze wdrożenie nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (w kolejności alfabetycznej)

Urzędy wyróżnione za wdrożenie wybranych nowości (w kolejności alfabetycznej)

- Wkrótce zostaną przyjęte założenia strategicznego programu zwiększania efektywności urzędów pracy. Określi on cele i zadania na najbliższe lata - mówi Jacek Męcina.
Skąd pomysł na zorganizowanie konkursu dla urzędów pracy i jaki jest jego cel?
Zaproponowałem go jako formułę promowania dobrych praktyk i zachęcenia urzędów pracy do wysiłku przy wdrażaniu nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Przystąpiła do niego prawie jedna trzecia powiatowych i 75 proc. wojewódzkich służb zatrudnienia. Dzięki ich zaangażowaniu mamy bazę pozytywnych działań, wiedzę o problemach i barierach, które musimy rozwiązać, wreszcie informację o wynikach stosowania nowych instrumentów wspierania bezrobotnych.
Reforma włącza wojewódzkie urzędy pracy w proces aktywizacji i zachęca do tworzenia programów regionalnych. Dla powiatowych pośredniaków oznacza prawdziwą rewolucję – wprowadza nową formułę działania oraz wiele instrumentów wsparcia dla młodych, rodziców wracających na rynek pracy i osób w wieku 50+. Uruchomiliśmy Krajowy Fundusz Szkoleniowy dla przedsiębiorców oraz wspólnie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego program pożyczkowy.
Jakie kwestie były brane pod uwagę przy ocenie pośredniaków?
Urzędy, które się zgłosiły do konkursu, ocenialiśmy pod kątem uzyskanych efektów poprawy sytuacji na rynku pracy. Braliśmy pod uwagę stopień wykorzystania nowych instrumentów oraz strukturę zatrudnienia w urzędzie w kontekście poprawy dostępu bezrobotnych do doradcy klienta (w niektórych przypadkach ich udział zwiększono nawet o 40 proc.). Ocenie podlegały też zmiany organizacyjne, które służą indywidualizacji wsparcia, inicjatywy na rzecz lepszego informowania bezrobotnych i pracodawców, a także nawiązywanie stałych relacji z firmami na rzecz pozyskiwania nowych miejsc pracy. Uwzględnialiśmy też innowacyjność stosowanych rozwiązań, a także działania na rzecz promocji KFS. W przypadku WUP szczególne znaczenie miało zaangażowanie w programy zlecania usług aktywizacyjnych, inicjatywy na rzecz uruchomienia programów regionalnych oraz zmiany modelu funkcjonowania centrów planowania kariery i aktywizacji zawodowej.
Jakie są pierwsze efekty wdrażania ustawy?
Znakomita większość urzędów podjęła się uruchomienia nowych rozwiązań. Profilowanie pomocy zakończyło się zgodnie z planem w końcówce roku, choć były urzędy, w których nastąpiło to już we wrześniu. Nie stanowiło ono problemu dla służb zatrudnienia – na ponad 2,2 mln osób poddanych tej procedurze odmówiło niespełna 200 bezrobotnych. Zaskoczeniem była popularność nowych instrumentów dla młodzieży, zwłaszcza bonów zatrudnieniowych, stażowych i szkoleniowych, choć coraz częściej z zainteresowaniem spotykają się też bony na zasiedlenie. Również zlecanie usług aktywizacyjnych jest wdrażane bez przeszkód, co oznacza szansę aktywizacji dla blisko 20 tys. osób. Miłą niespodzianką jest też dobry wynik KFS – z ofertą szkoleniową udało sie dotrzeć do blisko 1800 przedsiębiorców. Urzędy pracy naprawdę się zmobilizowały i należą im się szczere słowa podziwu, że w tak krótkim czasie udało się tyle zmienić.
Z jakimi nowymi rozwiązaniami były największe problemy?
W zbyt małym stopniu są wykorzystywane instrumenty wsparcia osób 50+ oraz rodziców powracających na rynek pracy, m.in. grant na telepracę. Liczyłem, że zachęta w formie grantu przekona pracodawców i pracowników do tej formy zatrudnienia. Nadal na to liczę, ale w tej kwestii urzędy trzeba wesprzeć. Drugą sprawą jest umiejętne zarządzanie profilowaniem pomocy. Chcę podkreślić, że mimo zastosowania narzędzia informatycznego, ostateczna decyzja o przypisaniu profilu zależy od doradcy klienta. Nie może się on bać także jego modyfikacji, gdy nastąpi zmiana warunków lub gdy pojawi się pracodawca, który zechce dać bezrobotnemu szansę. I wreszcie kwestia liczby doradców klienta, która jest niedostosowana do wymogów związanych z indywidualizacją wsparcia. Samorządy powiatowe nie są w stanie często wygenerować dodatkowych środków na nowe etaty, dlatego została wprowadzona możliwość ich finansowania z pieniędzy Funduszu Pracy na zadania fakultatywne.
A co uznaje pan za sukces?
Cieszy mnie wzrost pozyskanych przez urzędy ofert pracy – w 2014 r. było ich ponad 1 mln, a więc ok. 5 razy więcej niż w 2013 r. i ponad 20 razy więcej niż 3 lata temu. Obserwujemy też, że jakość ofert ulega poprawie – coraz częściej pracodawcy proponują umowę o pracę i wynagrodzenia wyższe niż płaca minimalna. Dzięki nowym rozwiązaniom spadło bezrobocie młodych o blisko 100 tys., zwiększa się też efektywność instrumentów rynku pracy. Jestem bardzo zadowolony z pierwszych efektów reformy, a kolejny rok będzie jeszcze lepszy. Chciałbym też, aby w najbliższym czasie przyjęte zostały założenia strategicznego programu zwiększania efektywności publicznych służb zatrudnienia, który określi cele i zadania na najbliższe lata – tak, aby każdy wiedział, w jakim kierunku podążamy i jakie wskaźniki powinniśmy uzyskać. To nowa formuła długofalowego myślenia o tym obszarze, czego dotychczas brakowało. Bo mimo że plan Funduszu Pracy powstaje co roku, warto, aby w działaniach służb zatrudnienia było więcej planowania i strategicznego działania.
Jakie wyzwania stoją obecnie przed służbami zatrudnienia?
Potrzebujemy mniej biurokracji, większej elastyczności i samodzielności w działaniu. Bardzo ważnym elementem będzie współpraca z ośrodkami pomocy społecznej i organizacjami pozarządowymi w ramach Programu Aktywizacja i Integracja. W zeszłym roku udało się to tylko kilkudziesięciu urzędom, przede wszystkim z powodu wyborów samorządowych i trudności ze zmianą budżetów gmin. Wierzę, że w tym roku nie będzie już powiatu, który nie uruchomi tego programu z myślą o osobach długotrwale bezrobotnych. Ważną kwestią jest szersza oferta dla osób należących do III profilu pomocy, potrzeba im więcej programów specjalnych i pomocy w zakładaniu podmiotów ekonomii społecznej. Bez upowszechnienia tych działań, nawet biorąc pod uwagę zlecanie usług agencjom zatrudnienia, nie poradzimy sobie z grupami bezrobotnych zagrożonych wykluczeniem.
Ocenialiśmy m.in. inicjatywy na rzecz lepszego informowania bezrobotnych i współpracę z firmami