Wójt nie może w trybie natychmiastowym zwolnić z pracy jednego z dyrektorów łączonych szkół, jeśli drugi z nich odszedł ze swojego stanowiska wraz z końcem wakacji.
We wrześniu 2011 roku w miejsce dwóch szkół: podstawowej i gimnazjum, miał powstać zespół szkół. Z tego powodu samorząd lokalny zdecydował się na zwolnienie szefów likwidowanych jednostek. Decyzją wójta dyrektorka szkoły podstawowej została odwołana ze stanowiska w trybie natychmiastowym przed upływem pięcioletniej kadencji. Wręczono jej też wypowiedzenie stosunku pracy (była bowiem nauczycielem mianowanym). Jego rozwiązanie nastąpiło z końcem sierpnia, czyli z końcem roku szkolnego 2010/2011.
Dyrektorka go nie zakwestionowała. Natomiast skierowała do sądu pozew o odszkodowanie z powodu bezprawnego natychmiastowego odwołania ze stanowiska dyrektora. Domagała się wypłaty odszkodowania w wysokości 17 tys. zł. Odwołanie ze stanowiska łączyło się bowiem z utratą prawa do dodatku funkcyjnego i wyższej kwoty dodatku motywacyjnego.
Poszkodowana dowodziła, że co prawda ustawa o systemie oświaty umożliwia odwołanie dyrektora szkoły w trybie natychmiastowym, ale w tym przypadku nie nastąpiły szczególne okoliczności uzasadniające takie postępowanie, tym bardziej że dyrektor likwidowanego gimnazjum miał odejść z pracy dopiero pod koniec sierpnia.
Sprawa trafiła do sądu I instancji, który uwzględnił powództwo zwolnionej dyrektorki, zasądzając jej kwotę 17 tys. zł. Ustalił, że co prawda wójt zwrócił się do kuratorium z pytaniem o możliwość zwolnienia dyrektorów z powodu likwidacji szkoły, ale dokument ten nie zawierał żadnej informacji o trybie natychmiastowym. Wójt nie dowiódł także, że zainteresowana nie dopełniła swoich obowiązków, co wyjaśniałoby rezygnację z zatrudnienia na takich zasadach.
Szkoła złożyła apelację od niekorzystnego wyroku. Sąd II instancji zmienił wyrok. Nauczycielka złożyła jednak kasację do Sądu Najwyższego. Ten uchylił wyrok apelacyjny i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Uznał bowiem, że sytuacja, w której dwie szkoły zostaną połączone w zespół, nie jest szczególną okolicznością uzasadniającą tak nagłe odwołanie. Tym bardziej że drugi z odchodzących dyrektorów pozostał na swoim stanowisku do końca roku szkolnego. SN uznał także, że wysokość odszkodowania nie jest wygórowana. Kwota ta nie musi zawsze odpowiadać różnicy pomiędzy zarobkami sprzed i po odwołaniu.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt II PK 284/12.