Zmiany w Karcie nauczyciela nie poprawią trudnej sytuacji gmin i rosnących wydatków na oświatę. Wciąż będą musiały wszystkim nauczycielom zapewniać średnie płace zagwarantowane w ustawie.
Za urlop dla poratowania zdrowia nadal będą płacić samorządy, a nie ZUS. Jednak o skierowaniu na niego ma decydować lekarz medycyny pracy, a nie rodzinny. Nauczyciele o takie wolne będą mogli występować dopiero po 20 latach pracy, a nie, jak obecnie, po siedmiu. Takie m.in. zmiany mają się znaleźć w założeniach do projektu nowelizacji Karty nauczyciela, które przygotuje rząd.
Zatrudnienie nauczycieli na tle innych wybranych państw / DGP
MEN proponuje też, aby czas pracy pedagogów był ewidencjonowany. A to oznacza, że nauczyciele będą musieli wskazywać np., ile czasu poświęcili na rozmowy z rodzicami uczniów.
Nie będzie jednak zmian w czasie pracy nauczycieli.
– Zdecydowałam, że z powodu niżu demograficznego nie będziemy dokonywać zmian w pensum – argumentuje Krystyna Szumilas, minister edukacji narodowej.
Przywileje z Karty nauczyciela / DGP
Jego podwyższenie doprowadziłoby do zwolnień wśród pedagogów. Obecnie większość nauczycieli ma 18-godzinne pensum (plus godziny karciane). Zmianie nie ulegnie też system płac. Wciąż zarobki nauczycieli będą takie same dla wszystkich z podziałem na stopnie awansu zawodowego.
Korzystnym rozwiązaniem dla samorządów jest uelastycznienie zasad naliczania i wypłacania jednorazowego dodatku uzupełniającego. Ponadto resort proponuje ustalenie stałej wysokości dodatku wiejskiego na poziomie 10 proc. tzw. kwoty bazowej dla nauczycieli określanej w ustawie budżetowej. Stopniowo mają być wygaszane m.in. dodatki mieszkaniowy i prawo do lokalu mieszkalnego. Nauczyciele, którzy z takiego przywileju korzystają, zachowają do niego prawo.
– Trudno było wypracować takie rozwiązanie, które zadowoliłby stronę związkową i samorządową – przyznaje Krystyna Szumilas.
Rozgoryczenia nie kryją samorządy.
– To nawet nie jest ćwierć kroku w kierunku naszych postulatów. Te zmiany nie przyniosą dla gmin żadnego odciążenia finansowego – żali się Marek Olszewski, wójt Gminy Lubicz, wiceprezes Związku Gmin Wiejskich RP.
– Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni tymi ustaleniami, choć mamy zastrzeżenia do urlopu zdrowotnego po 20 latach pracy i ewidencjonowania czasu pracy – przyznaje Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Etap legislacyjny
Projekt założeń