Jak powinny wyglądać lekcje przedmiotu "Historia i społeczeństwo", w ramach których realizowany będzie obowiązkowy wątek tematyczny "Ojczysty Panteon i ojczyste spory" - to temat debaty odbywającej się w środę z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Podręczniki muszą być tak tworzone, aby były interesujące dla odbiorcy, przekonywały, wywoływały emocje - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas debaty dot. zmian w nauczaniu historii w szkołach ponadgimnazjalnych.

Prezydent Komorowski odniósł się do słów Aleksandra Kamińskiego, zmarłego w 1978 roku pedagoga, instruktora harcerskiego, żołnierza AK uważanego za jednego z ideowych przywódców Szarych Szeregów.

"Powiedział rzecz bardzo mądrą, która trafiała zawsze do wyobraźni ludziom, którzy podejmowali trud wychowywania następnych pokoleń harcerskich - pisał, że jak rybak idzie na ryby, to zabiera ze sobą przynętę, która smakuje rybie a nie rybakowi - powiedział Bronisław Komorowski - Uważam, że to jest niesłychanie aktualne także dzisiaj, w kontekście tych sugestii, że każdy z nas ma jakieś swoje ukochania, swoje zainteresowania, swoje głębokie przekonania, że coś jest najsłuszniejsze. I pewnie wszystko to jest słuszne, wszystko jest najważniejsze, ale rybę można przegadać".

Prezydent wyjaśnił, że chodzi o przekonanie ucznia do tego, żeby chętnie się uczył. Przede wszystkim chodzi o atrakcyjność treści, które powinny zachęcać młodego człowieka do pogłębiania wiedzy "tak, aby wyrastał na dobrego obywatela, dobrego Polaka, patriotę, człowieka zdolnego do dźwigania odpowiedzialności za siebie i choćby za kawałek ojczyzny". Komorowski dodał, że aby tak się stało, podręczniki muszą być tak budowane, aby były interesujące dla odbiorcy, przekonywały, wywoływały emocje, uruchamiały pokłady wiedzy, które on już posiada, z którymi spotkał się np. w literaturze.

"Oczywiście bardzo istotne wydaje się, że tu też trzeba zachować zdrowy rozsądek. Są sprawy i miejsca, które w sposób sprawdzony budują naszą tożsamość, naszą dumę narodową, nasze marzenia, naszą wiedzę o sobie samym (...). Dziś trzeba mieć ambicje ograniczenia tego kanonu, który my uważamy za święty i najważniejszy, zweryfikowania go pod kątem, czy będzie wystarczająco atrakcyjny, przemawiający do młodych ludzi" - podsumował Komorowski.

Prezydent chce powstania "wzorcowych scenariuszy zajęć"

Środowe spotkanie to już druga debata dotycząca zmian w nauczaniu historii w szkołach ponadgimnazjalnych zorganizowana przez prezydenta. Do udziału w niej, tak jak poprzednio, zaproszono minister edukacji Krystynę Szumilas, twórców nowej podstawy programowej nauczania oraz krytyków reformy edukacji.

Jest to już druga debata dotycząca zmian w nauczaniu historii w szkołach ponadgimnazjalnych zorganizowana przez prezydenta. Do udziału w niej tak jak poprzednio zaproszono minister edukacji Krystynę Szumilas, twórców nowej podstawy programowej nauczania oraz krytyków reformy edukacji.

Według doradcy prezydenta prof. Tomasza Nałęcza, "intencją prezydenta jest to, by podjąć debatę jak szkoła ma uczyć wątku tematycznego +Ojczysty Panteon i ojczyste spory+, bo rzecz jest zupełnie nowa". Zdaniem Nałęcza, Bronisław Komorowski chce, by w efekcie debat na koniec roku przygotować "wzorcowe scenariusze zajęć", jako pomoc dla nauczycieli.

Nowa podstawa programowa nauczania wprowadzana jest stopniowo do szkół od 1 września 2009 r. Obecnie obowiązuje w przedszkolach, klasach I-III szkół podstawowych i klasach I-III gimnazjów. Od 1 września 2012 r. wprowadzana będzie w szkołach ponadgimnazjalnych. Będzie też kontynuowane wprowadzanie jej w szkołach podstawowych.

Rozporządzenie w sprawie podstawy programowej kształcenia ogólnego określa cele i treści nauczania, umiejętności uczniów oraz zadania wychowawcze szkoły. W podstawie zapisano, co uczeń będzie musiał umieć na zakończenie danego etapu edukacyjnego. Z rozporządzeniem tym powiązane jest rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania.

Zgodnie z nową podstawą programową, w drugiej i trzeciej klasie szkoły ponadgimnazjalnej uczniowie będą wybierali, których przedmiotów uczyć się będą na poziomie rozszerzonym, a których jako uzupełniających. Ci, którzy zdecydują się uczęszczać np. do klasy przyrodniczej, politechnicznej lub ekonomicznej, będą mieli obowiązkowy przedmiot "Historia i społeczeństwo".

W zamierzeniu twórców podstawy zajęcia z "Historii i społeczeństwa" mają pomóc zrozumieć uczniom zainteresowanym naukami ścisłymi, jak ważna jest historyczna ciągłość i jak wiele doświadczeń współczesnych jest zakorzenionych w doświadczeniach poprzednich pokoleń. Na zajęciach nauczyciel historii będzie musiał zrealizować cztery spośród dziewięciu wątków, np. "Europa i świat", "Wojna i wojskowość", "Kobieta, mężczyzna, rodzina", "Ojczysty Panteon i ojczyste spory".

Podczas poprzedniej, kwietniowej debaty u prezydenta jeden krytyków zmian w nauczaniu historii - prof. Andrzej Nowak zaproponował by blok "Ojczysty Panteon i ojczyste spory" był obligatoryjny. Propozycja została wsparta zarówno przez Bronisława Komorowskiego, jak i przez minister edukacji Krystynę Szumilas.

Pod koniec roku szkolnego 2011/2012 Szumilas podpisała rozporządzenie zgodnie z którym, wątek "Ojczysty Panteon i ojczyste spory" musi być obowiązkowo uwzględniony w podręczniku do przedmiotu "Historia i społeczeństwo". Zapowiedziała wówczas nowelizację nowej podstawy programowej i zapisanie w niej obligatoryjności realizowania tego wątku. Nowelizację podstawy programowej minister podpisała w poniedziałek.

Reforma sposobu uczenia historii w szkołach ponadgimnazjalnych wywołała liczne protesty. Przeciwko zmianom dotyczącym lekcji historii odbyły się m.in. w Krakowie i Warszawie głodówki protestacyjne. Rozbito też miasteczko namiotowe przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Przeciwnicy zmian widzą w nich "drastyczne ograniczenie edukacji historycznej". Reformę krytykuje m.in. część historyków oraz studentów z Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, Niezależne Zrzeszenie Studentów, a także stowarzyszenie "Solidarni 2010", Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski.