Nauczyciel ma prawo do comiesięcznej pensji i dodatku za wysługę lat oraz innych świadczeń pracowniczych. Nie może jednak w tym czasie podjąć innej działalności zarobkowej.
Urlop dla poratowania zdrowia przysługuje nauczycielowi w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia. Udziela go, w wymiarze nieprzekraczającym jednorazowo roku, dyrektor szkoły, w której pedagog jest zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony (uchwała SN z 14 lutego 2002 r., III PZP 1/12, niepubl.).
Obowiązkowy wymiar czasu pracy takiej osoby zależy od charakteru jego pracy, np. dla nauczycieli szkół podstawowych, gimnazjów, liceów ogólnokształcących jest to 18 godzin tygodniowo, nauczycieli bibliotekarzy – 30 godzin tygodniowo, poradni psychologiczno-pedagogicznych – 20 godzin tygodniowo, przedszkoli, z wyłączeniem pracujących z grupami dzieci sześcioletnich – 25 godzin tygodniowo, zaś przedszkoli i innych placówek przedszkolnych pracujących z sześciolatkami – 22 godziny tygodniowo.
Warunkiem otrzymania przez nauczyciela pierwszego urlopu dla poratowania zdrowia jest przepracowanie co najmniej 7 lat w szkole. Przy czym do wymaganego stażu pracy wlicza się okresy czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, urlopu innego niż wypoczynkowy, trwające nie dłużej niż sześć miesięcy.
Kolejnego urlopu dla poratowania zdrowia można udzielić nauczycielowi nie wcześniej niż po upływie roku od dnia zakończenia poprzedniego. Jednakże łączny jego wymiar w okresie całego zatrudnienia nauczyciela nie może przekraczać trzech lat.
W jego trakcie taka osoba ma prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat oraz do innych świadczeń pracowniczych, w tym dodatków socjalnych. Nie może jednak w tym czasie nawiązać stosunku pracy lub podjąć innej działalności zarobkowej.
W przypadku stwierdzenia, że ma to miejsce, dyrektor szkoły odwołuje go z urlopu i określa termin, w którym ma on obowiązek powrócić do pracy.
Rozwiązanie stosunku pracy
Janusz N. był zatrudniony na czas nieokreślony w gimnazjum jako nauczyciel mianowany. W szkole uczył fizyki. Z powodu złego stanu zdrowia nie pracował przez ponad 182 dni. Tuż przed końcem okresu, na jaki miał zwolnienie lekarskie, uzyskał orzeczenie, z którego wynikało, że powinien zostać mu udzielony urlop dla poratowania zdrowia. Dyrektor placówki oświatowej, w której był zatrudniony, podjął decyzję o rozwiązaniu z nim umowy. W uzasadnieniu swojej decyzji podał, że stosunek pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie mianowania ulega rozwiązaniu w razie czasowej niezdolności nauczyciela do pracy spowodowanej chorobą, jeżeli okres tej niezdolności przekracza 182 dni. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 25 lipca 2006 r. (I PK 47/06, Prawo Pracy 2006/12/36) ponadroczna niezdolność do pracy spowodowana chorobą stanowi obligatoryjną przesłankę rozwiązania stosunku pracy i wyłącza obowiązek udzielenia urlopu dla poratowania zdrowia, gdy ponadto nie zostało stwierdzone przez lekarza leczącego, że nastąpiła poprawa w stanie zdrowia umożliwiająca powrót do pracy.

Kolejnego urlopu dla poratowania zdrowia można udzielić nauczycielowi nie wcześniej niż po upływie roku od dnia zakończenia poprzedniego

Podstawa prawna
Art. 73 ust. 1, 3 – 5 oraz 7 – 8 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 97, poz. 674 z późn. zm.).