Dożywotnie zatrudnianie sędziów TK, SN i NSA na uczelniach narusza trzy zasady konstytucji: autonomii szkół wyższych, równości oraz ochrony pracy – wskazuje RPO w wystąpieniu do ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina.
Taką regulację zawiera ustawa 2.0, która została opublikowana już w Dzienniku Ustaw. W Konstytucji dla nauki pojawił się on za sprawą senackiej wrzutki, która przyznała sędziom trzech sądów (SN, NSA, TK), również tym w stanie spoczynku, prawo do dożywotniego zatrudnienia na uczelni w charakterze nauczycieli akademickich, bez względu na wynik oceny pracowniczej. Nie będzie można rozwiązać z nimi umowy o pracę ani zmienić jej warunków. Umowa wygaśnie, jeżeli sędzia utraci urząd albo uprawnienia do stanu spoczynku. Wyjątek stanowi zrzeczenie się urzędu lub stanu spoczynku. Przepis ten przewiduje przekształcenie umowy o pracę nauczyciela akademickiego, który obejmuje stanowisko sędziego, zawartej na czas określony, w umowę o pracę na czas nieokreślony.
Oburzenia tymi zapisami od początku nie kryło środowisko akademickie. Krytykował je – również na łamach DGP – rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Teraz w wystąpieniu do ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina zwraca się o podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do wyeliminowania kontrowersyjnej regulacji.
W ocenie rzecznika w praktyce przepis ograniczy uczelniom możliwości prowadzenia polityki kadrowej. Nie będą one miały bowiem wpływu na rozwiązanie umowy z sędzią bądź zmianę warunków, w szczególności w przypadku negatywnej oceny pracowniczej.
Co więcej, literalna interpretacja nie pozwoli także na zaproponowanie lepszej umowy takiemu wykładowcy (ustawa mówi o zakazie zmiany stosunków pracy).
Przepis prowadzi też do nierównego traktowania nauczycieli akademickich w zakresie zatrudnienia, ponieważ ustawodawca różnicuje sytuację pracowników naukowych w zależności od tego, czy posiadają oni status sędziów SN, NSA lub TK – zauważa RPO.