A to niejedyna zła wiadomość dla pedagogów. Nie jest bowiem jasne, na jakich zasadach ma być kontynuowany przerwany uprzednio staż zawodowy wymagany do uzyskania awansu.
Nauczycieli, którzy będą chcieli starać się o wyższy stopień zawodowy, czeka wkrótce niemiła niespodzianka. Od 1 września 2018 r. nastąpi bowiem rozciągnięcie w czasie ścieżki awansu zawodowego, czyli od stażysty przez nauczyciela kontraktowego i mianowanego, aż po dyplomowanego. Wydłużony zostanie staż odbywany w celu uzyskania stopnia nauczyciela kontraktowego z 9 miesięcy do roku i 9 miesięcy (a więc ponad dwukrotnie). Co więcej, warunkiem awansu na ten stopień będzie zdanie egzaminu przed komisją egzaminacyjną (dotychczas wystarczała rozmowa i uzyskanie akceptacji komisji kwalifikacyjnej). Z kolei długość stażu na stopnie nauczyciela mianowanego i nauczyciela dyplomowanego wprawdzie się nie zmieni (wynosi 2 lata i 9 miesięcy), jednak od 1 września wydłużone zostaną wymagane okresy pracy pomiędzy uzyskaniem poprzedniego stopnia i rozpoczęciem stażu na kolejny. Do rozpoczęcia stażu na stopień nauczyciela mianowanego wymagane będzie przepracowanie w szkole co najmniej 3 lat po uzyskaniu stopnia nauczyciela kontraktowego (dotychczas 2 lata). Natomiast staż na stopień nauczyciela dyplomowanego będzie można rozpocząć dopiero po przepracowaniu w szkole co najmniej 4 lat od nadania poprzedniego stopnia (dotychczas tylko rok). W zamian jednak przewidziano szybszą ścieżkę awansu dla nauczycieli z najwyższą oceną pracy (tj. wyróżniającą). Nauczyciele kontraktowi i mianowani, którzy ją uzyskają, będą mogli zacząć staż na kolejny stopień awansu już po przepracowaniu 2 lat od nadania posiadanego stopnia.

Kontynuacja poprzedniego

Na szczęście nie wszystkie zmiany są dla nauczycieli z założenia niekorzystne. Nowelizacja przewiduje bowiem możliwość kontynuacji przerwanego uprzednio stażu na kolejny stopień awansu zawodowego po przywróceniu nauczyciela do pracy. Wynika to z ust. 4, dodanego w art. 9f ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 967; dalej: KN) przez ustawę z 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych (Dz.U. poz. 2203; dalej: u.f.z.o.). Przepis ten mówi, że do wymaganego stażu zalicza się okres stażu odbytego przed rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy.
Dotychczas w tym zakresie była luka prawna. Dobrze zatem, że ustawodawca postanowił ją wypełnić. Pedagodzy, którzy odbyli staż przed zwolnieniem lub wygaśnięciem stosunku pracy, nie muszą się zatem martwić, że przepadnie im odbyty już okres aplikowania na wyższy stopień w hierarchii zawodowej. Według uzasadnienia do projektu nowelizacji wprowadzenie art. 9f ust. 4 KN ma na celu rozwianie wątpliwości, które pojawiają się w przypadku przywrócenia do pracy w wyniku orzeczenia sądu. Czy rzeczywiście nowy przepis usunie je wszystkie? Eksperci wskazują, że nie do końca. Jak twierdzi dr Patryk Kuzior, ekspert z zakresu prawa oświatowego, wykładowca na Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej, o ile sama idea uchronienia nauczyciela przed stratą czasu w ramach już odbytego stażu jest słuszna, o tyle redakcja nowego przepisu jest wysoce niefortunna.
– Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, czy ustawodawcy chodzi tu wyłącznie o zaliczenie poprzedniego okresu stażu przy jednoczesnej konieczności ponownego jego odbycia, co wymagałoby też rozpoczęcia na nowo całej procedury, w tym złożenia przez nauczyciela wniosku do dyrektora szkoły. Czy też raczej chodzi o stworzenie mechanizmu, dzięki któremu nauczyciel przywrócony do pracy powracałby także do zapoczątkowanej przed zwolnieniem procedury awansu zawodowego? – zwraca uwagę dr Patryk Kuzior.
Sytuacja się komplikuje w przypadku, gdy nauczyciel rozpoczął odbywanie stażu przed 1 września 2018 r, a następnie do pracy został przywrócony już po tej dacie.
– Jeżeli z nauczycielem został rozwiązany stosunek pracy lub też stosunek ten wygasł jeszcze przed 1 września 2018 r., a następnie już po tej dacie nauczyciel zostanie przywrócony do pracy, to powstaje pytanie, czy dotychczasowy staż faktycznie może zostać zaliczony, jeżeli był odbywany, gdy jeszcze obowiązywała regulacja określająca długość tego stażu na 9 miesięcy – precyzuje Michał Łyszczarz, ekspert z zakresu prawa oświatowego.
Od tego, czy kontynuacja stażu ma się odbywać na podstawie starej czy nowej procedury, zależy zaś, ile potrwa droga dojścia do kolejnego stopnia awansu.

Przepisy przejściowe

Na powyższe pytania nie ma niestety odpowiedzi w ustawie. Wynika z niej jedynie, że staż na kolejny stopień awansu zawodowego nauczyciela rozpoczęty i niezakończony przed 1 września 2018r. jest odbywany według dotychczasowych przepisów (art. 125 u.f.z.o.). Z kolei w przypadku nauczyciela stażysty, który tego dnia odbywa staż na kolejny stopień awansu zawodowego, rozpoczęty z początkiem roku szkolnego 2017/2018, zarówno dokonanie oceny dorobku zawodowego za okres stażu, jak i prowadzenie postępowania kwalifikacyjnego na stopień nauczyciela kontraktowego odbywa się według dotychczasowych przepisów (art. 128 u.f.z.o.).
W świetle tych regulacji zdaniem Bartosza Góry, radcy prawnego prowadzącego własną kancelarię w Dębicy, jeżeli nauczyciel rozpoczął odbywanie stażu przed 1 września 2018 r. i w trakcie biegu terminu odbywania stażu jego stosunek pracy wygasł lub został rozwiązany, a następnie nauczyciel został przywrócony do pracy po tej dacie, to do stażu należy zaliczyć uprzedni czas jego odbywania, a postępowanie o nadanie stopnia awansu zawodowego toczyć się będzie według dotychczasowych przepisów (tj. obowiązujących do 31 sierpnia 2018 r.). Prawnik jednak zastrzega, że zasada ta nie dotyczy nauczyciela kontraktowego, który w roku szkolnym 2018/2019 może zacząć staż na stopień nauczyciela mianowanego, jeżeli między 1 a 15 września 2018 r. (w tym czasie musi rozpocząć się staż) legitymuje się co najmniej dwuletnim okresem pracy w szkole od dnia uzyskania stopnia nauczyciela kontraktowego (art.130 u.f.z.o.).
Inaczej uważa jednak dr Patryk Kuzior. Według niego art. 9f ust. 4 KN należy stosować zgodnie z jego literalną wykładnią, a tym samym po przywróceniu do pracy nauczyciel, który przed zwolnieniem odbywał staż, będzie musiał rozpocząć go od nowa, przy czym okres stażu odbytego przed zwolnieniem zaliczy mu się do stażu w ponowionym postępowaniu. W konsekwencji nauczyciel przywrócony do pracy odbywać będzie staż według nowych regulacji, nawet jeśli jeszcze przed 1 września 2018 r. rozpoczął pierwotnie staż.
Również zdaniem Michała Łyszczarza dotychczasowy staż zostanie wliczony do ogólnego wymiaru stażu liczonego już według nowych przepisów. Ekspert podkreśla, że nowelizacja nie przewiduje przepisów szczególnych, nakazujących stosowanie dotychczasowych regulacje do nauczycieli przywracanych do pracy tuż po 1 września 2018 r. Zauważa ponadto, że art. 9f ust. 4 KN odwołuje się do art. 9 ust. 1 pkt 1 KN, który również zostaje zmieniony od 1 września 2018 r. (a w nowym brzmieniu przewiduje wydłużenie stażu na stopień nauczyciela kontraktowego z dotychczasowych 9 do 21 miesięcy). Według eksperta okres stażu, który był odbywany na podstawie starych przepisów, może zostać zaliczony tylko do okresu już wydłużonego, zgodnie z nowymi regulacjami.
O rozstrzygnięcie ww. wątpliwości spytaliśmy też Ministerstwo Edukacji Narodowej. Odpowiedź opublikujemy po jej otrzymaniu.
O jaki okres zatrudnienia chodzi
Definicja stażu znajduje się w art. 3 pkt 3 KN. Jest to okres zatrudnienia nauczyciela w przedszkolach, szkołach i placówkach oraz innych jednostkach organizacyjnych w wymiarze co najmniej 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć, rozpoczętego i realizowanego w trybie i na zasadach określonych w przepisach rozdziału 3a KN. Nauczyciel rozpoczyna staż z początkiem roku szkolnego, nie później jednak niż w ciągu 14 dni od dnia rozpoczęcia zajęć, na swój wniosek skierowany do dyrektora szkoły.
Przerwa w zatrudnieniu nie przeszkadza
Niezależnie od tego, jaka będzie interpretacja art. 9f ust. 4 KN, jedno jest pewne: nauczycielom nie przepadnie staż odbyty przed przywróceniem do pracy, i to nawet w sytuacji, gdy przerwa w zatrudnieniu była dłuższa niż rok. Taka jej długość jest zazwyczaj regułą, nim zapadnie prawomocny wyrok o przywróceniu do pracy. Co ważne, przepis nie mówi nic o konieczności odbycia stażu w pełnym wymiarze w przypadku nieobecności dłuższej niż rok. Dotychczas zaś w związku z luką prawną w orzecznictwie wskazywano, że do takiej przerwy należy stosować w drodze analogii art. 9d ust. 5 KN, zgodnie z którym „w przypadku nieobecności nauczyciela (…) [m.in. z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby – red.] trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. W przypadku nieobecności dłuższej niż rok nauczyciel jest obowiązany do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze.”. Tak wypowiedział się Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z 18 czerwca 2009 r. (sygn. akt IV SA/Wr 58/08). Sąd ten uznał, że jedną z zasad realizacji stażu jest jego rzeczywiste odbywanie. Tymczasem od dnia ustania stosunku pracy do dnia poprzedzającego dzień stawienia się pracownika do pracy w wyniku jego przywrócenia do pracy na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu nauczyciel nie świadczy pracy, a tym samym nie odbywa stażu. A zatem staż nauczyciela powinien zostać przedłużony o okres nieobecności w pracy, a w przypadku gdy ta nieobecność trwa dłużej niż rok, staż należy odbyć w pełnym wymiarze.