Sejm próbuje ukrócić możliwość nadużyć przy zagranicznych delegacjach posłów. Dziś weszły w życie nowe przepisy, które zobowiązują posłów do szczegółowych rozliczeń planowanych podróży.

Wiceszef Kancelarii Sejmu Jan Węgrzyn mówi IAR, że Kancelaria Sejmu zmienia zasady podróży poselskich. Według nowych reguł - jak podkreśla Węgrzyn - poseł autem nie będzie mógł pojechać dalej niż 1350 kilometrów od Warszawy.

Jan Węgrzyn dodaje, że politycy będą musieli także szczegółowo opisywać plan podróży a potem się z niego rozliczać. "Poseł będzie składał sprawozdanie, że był na danym wydarzeniu międzynarodowym, po drugie ile przejechał kilometrów. Wyjazd musi być udokumentowany rachunkami za parking lub paliwo. Poseł będzie także podawał kiedy przekroczył granicę tam i z powrotem" - zaznaczył Węgrzyn. Wiceszef Kancelarii Sejmu podkreśla, że jeśli polityk nie dostosuje się do nowych zasad, jego wyjazd nie zostanie rozliczony, czyli poseł albo nie dostanie pieniędzy albo będzie musiał zwrócić zaliczkę.

Nowe zasady przyjęto decyzją Prezydium Sejmu. Zmian dokonano po słynnym wyjeździe polityków PiS do Madrytu. W listopadzie ubiegłego roku posłowie Adam Hofman, Adam Rogacki i Mariusz Antoni Kamiński udali się w służbową podróż na posiedzenie jeden z komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W tym cel pobrali po kilkanaście tysięcy zaliczki, deklarując że zamierzają dotrzeć na miejsce samochodem. W rzeczywistości polecieli tanimi liniami. Po tym jak o incydentem zajęły się media, politycy zostali usunięci z partii. Sprawą zajmuje się warszawska prokuratura.