TEZA: Wszczęcie wobec przedsiębiorcy postępowania upadłościowego (układowego lub likwidacyjnego) nie uzasadnia automatycznie przyznania mu przez sąd prawa pomocy. Dopiero gdy przedstawi on swoją sytuację majątkową i finansową w sposób niebudzący wątpliwości, że zasadne jest przerzucenie kosztów postępowania na ogół społeczeństwa, można uwzględnić wniosek podatnika o przyznanie prawa pomocy.
Sygn. akt I FZ 1937/14
POSTANOWIENIE NACZELNEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO
z 21 stycznia 2015 r., prawomocne
STAN FAKTYCZNY
Spółka złożyła skargę do sądu na decyzję dyrektora izby celnej dotyczącą podatku od gier. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie odrzucił ją z powodu nieuiszczenia opłaty. Takie rozstrzygnięcie sądu I instancji spółka zaskarżyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W terminie na uiszczenie wpisu od skargi kasacyjnej spółka złożyła na urzędowym formularzu wniosek o przyznanie prawa pomocy w zakresie zwolnienia od kosztów sądowych. W uzasadnieniu podniosła, że z uwagi na zmianę przepisów regulujących działalność w sektorze gier i zakładów wzajemnych znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Nowa ustawa spowodowała, że posiadane przez nią automaty stały się rzeczami bez wartości, których w obecnym stanie prawnym nie da się sprzedać ani w Polsce, ani za granicą – uzasadniła firma. Z informacji zawartych we wniosku wynikało, że wysokość kapitału zakładowego spółki wynosi 2,5 mln zł, wartość środków trwałych ponad 4,5 mln zł, za ostatni rok obrotowy według bilansu spółka wykazała zaś stratę w wysokości ponad 800 tys. zł. Dodatkowo spółka wskazała, że posiada dwa rachunki bankowe, które zostały zajęte w postępowaniu zabezpieczającym, a saldo na nich wynosi 0 zł.
Referendarz sądowy rozpoznał wniosek spółki negatywnie. Uzasadniając swoje postanowienie, wskazał na wielomilionowe obroty firmy w ostatnim okresie działalności. Podkreślił, że wniosek spółki o przyznanie prawa pomocy jest drugim wnioskiem spółki w tej samej sprawie. W zakresie pierwszego wniosku WSA w Krakowie postanowieniem z 14 stycznia 2014 r. odmówił firmie przyznania prawa pomocy, NSA zaś oddalił jej zażalenie. Od tego czasu okoliczności faktyczne i majątkowe spółki nie uległy zmianie.
W sprzeciwie od tego postanowienia spółka wskazała, że wielomilionowe kwoty, na które powołał się referendarz sądowy, mają taki wymiar jedynie w ujęciu księgowym. Kwota ta stanowi sumę wszystkich wpłat do automatów do gier eksploatowanych przez skarżącą w całym kraju. Kwocie tej odpowiada – również wyłącznie księgowa – wielomilionowa wartość wygranych wypłaconych z tych automatów. Wysokie obroty są zatem wynikiem polityki rachunkowości wymuszonej przez administrację podatkową – podkreśliła firma.
NSA utrzymał w mocy rozstrzygnięcie sądu wojewódzkiego.
UZASADNIENIE
W ocenie NSA spółka nie wykazała, że zmaga się z obiektywną groźbą niewypłacalności, a przedłożony sądowi wniosek o prawo pomocy świadczy o prowadzeniu działalności na dużą skalę, z której uzyskiwane są znaczne przychody. NSA orzekł, że ogłoszenie upadłości spółki nie uzasadnia automatycznie priorytetu zobowiązań prywatnoprawnych względem danin publicznych. Nie powoduje również automatycznego zwolnienia spółki od ponoszenia kosztów sądowych. NSA podkreślił, że w świetle wykładni systemowej prawa upadłościowego i naprawczego należy dojść do wniosku, że przesłanką ogłoszenia upadłości jest niewypłacalność dłużnika rozumiana jako niewykonywanie swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Sąd podkreślił, że w doktrynie przyjmuje się, iż dla określenia, czy dłużnik jest niewypłacalny, nieistotne jest, czy nie wykonuje wszystkich zobowiązań pieniężnych, czy też tylko niektórych z nich. Nieistotny też jest rozmiar niewykonywanych przez dłużnika zobowiązań. Tym samym, co podkreślił też WSA w Krakowie, niewypłacalność nie jest tożsama z brakiem środków na dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa upadłego.